Osłabione włosy
Jesień to pora, gdy z drzew lecą liście, a z naszych głów sypią się włosy. Nie ma nic nadzwyczajnego, ani niepokojącego w tym fakcie. Skóra głowy po lecie jest zwykle przesuszona i potrzebuje większego nawilżenia niż w innym okresie. Do wypadania włosów jesienią przyczyniają się też hormony, a zwłaszcza estrogen – do jego wydzielania przyczynia się słońce, dlatego jesienią w naszym organizmie jest go mniej. Bywają jednak sytuacje, w których wypadanie włosów powinno nas zaniepokoić. Może to być objawem niektórych chorób. W takiej sytuacji warto przede wszystkim zbadać tarczycę, to bowiem jeden z najbardziej typowych objawów niedoczynności tego gruczołu. W skrajnych przypadkach zdarza się także wypadanie brwi. Innym schorzeniem, któremu towarzyszy osłabienie włosów jest anemia spowodowana niedoborem żelaza.
Do osłabienia włosów może się także przyczynić nieodpowiednia dieta, która prócz niedoboru żelaza, powoduje też niedobór cynku, witamin i minerałów, mających też zbawienny wpływ na włosy. Aby mieć piękną, zdrową i bujną czuprynę warto jeść między innymi pestki dyni i słonecznika, warzywa, owoce i stosować w kuchni oliwę z oliwek. Powodem tracenia włosów może być też ich nieprawidłowa pielęgnacja. Częste używanie suszarki osłabia włosy. Gorące powietrze powoduje ich łamliwość i rozdwajanie końcówek. Włosy niszczy też nadmiar kosmetyków do ich pielęgnacji. Stosowane bez rozwagi – zamiast pomagać – szkodzą. Nadmierna utrata włosów może też mieć podłoże alergiczne. Czasem wystarczy zmienić szampon, by pozbyć się problemu. Najlepiej wybrać taki, który nie ma w składzie substancji o nazwie Cocamidopropyl Betaine, która został uznana za alergen. Zaniepokojenie powinny wywołać okrągłe łyse miejsca na głowie, może to być syndrom łysienia plackowatego, które dotyka także kobiety. Przyczyny tej choroby nie są jeszcze do końca znane, ale z pewnością trzeba poddać się leczeniu, by uratować włosy. Wypadanie włosów u mężczyzn może być początkiem łysienia, które zwykle ma podłoże genetyczne.