Navigation Menu+

Herbata dla kobiet karmiących

Posted on kwi 10, 2017 by in diety, informacje |

Decyzja o karmieniu dziecka własnym mlekiem to jedna z najważniejszych jakie podejmiesz tuż po porodzie. Karmienie piersią ma bardzo wiele zalet, które ujawniają się nawet wiele lat później – od podwyższonej odporności po korzyści psychologiczne. O ile jednak na początku, przez kilka pierwszych miesięcy, zazwyczaj nie ma problemu z odpowiednią ilością produkowanego mleka, o tyle po tym czasie może pojawić się konieczność wspomagania laktacji.

Przed porodem

Cały okres ciąży jest niezwykle wymagający dla organizmu matki. Zachodzą rozmaite zmiany hormonalne, fizjologiczne, fizyczne, psychologiczne. Warto już w tym momencie prowadzić ostrożną suplementację, zwłaszcza planując później karmienie piersią. W sklepach dostępne są herbaty ziołowe z anyżem, koperkiem i kminkiem dla matek karmiących – dobrze jest zacząć się do nich przyzwyczajać jeszcze przed porodem (choć nie w zbyt dużych ilościach, maksymalnie dwie – trzy dziennie).

Maliny?

Pokutuje jakiś dziwny mit, że picie herbaty z malin może spowodować przedwczesny poród. W rzeczywistości jest jak z tym dowcipem o mercedesach które rozdają na Placu Czerwonym: nie maliny a liście malin, i nie wywołują przedwczesnego porodu a wspomagają poród naturalny. Należy na takie herbatki uważać tylko wtedy, gdy poprzednie ciąże nie przebiegały poprawnie, w innym wypadku nie zaszkodzą, a mogą pomóc.

Matka karmiąca

Po porodzie bardzo ważna jest odpowiednia dieta. Preparaty wspomagające laktację to tylko jej część; równie ważne jest to, czego trzeba unikać. Wystrzegać się należy zwykłej, czarnej herbaty ze względu na zawartą w niej teinę, a przez kofeinę odpada również kawa. Oczywiście alkohol powinien iść całkowicie w odstawkę, choć uwaga – istnieje coś takiego jak słodowe piwo bezalkoholowe, które wzmaga produkcję mleka matki.

Herbatka domowej roboty

Zamiast kupować specjalne preparaty w sklepach, można pokusić się o samodzielne przygotowanie takiej magicznej herbatki. Składniki to koperek, anyż, kminek, liście malin w proporcjach 1:1; dorzucić można również majeranek czy kozieradkę. Tak przygotowana mieszanka będzie doskonałym suplementem i wsparciem karmiącej matki.